Czy wielkie gwiazdy muzyki rockowej lat 70 przejdą do lamusa historii muzyki w taki sam sposób, jak stało się to z gwiazdami muzyki rozrywkowej lat 50, czy wspaniałej ery jazzu lat 30, 40, 50. Czy gwiazdy muzyki rozrywkowej związane są tylko ze swoim pokoleniem, a po odejściu tego pokolenia niewiele pozostaje z ich muzyki ?
Czy powyższa teza jest uprawniona ? Wydaje się, że jednak tak, bo kogo pamiętają współcześni miłośnicy muzyki z gwiazd lat minionych ? Franka Sinatrę, Louisa Armstronga, Charlie Parkera i jeszcze kilku innych wybitnych w owych czasach muzyków. A jak wielu melomanów kupuje ich płyty i jakie są ich nakłady ? Niestety juz niewielu kupuje, a nakłady płyt też są dostosowane do popytu.
Do napisania tych kilku słów skłonił mnie umieszczony kilka dni temu na wykop.pl artykuł Jimmy Page i słynna "IV" Zeppelinów to już 40 lat!. Zainteresowało się nim tylko 3 osoby. Może był nieciekawie napisany ? Może !. Ale wydaje mi się, że Led Zeppelin już obecnie coraz mniej mówi współczesnym, pomimo, ze Robert Plant jest bardzo aktywny, a jego najnowsza płyta Band of Joy ukazała się kilka miesięcy temu.
Na poparcie tezy niech posłuży informacja z wykop.pl dotycząca dużo młodszej formacji ... o blisko 20 lat ... Nirvana w brytyjskiej telewizji. Oglądalność nieporównywalnie większa.
Obserwacje informacji dotyczących muzyki na wykop.pl na pewno nie są w pełni miarodajne, ale dają pewne przesłanki do postawienia tezy, a w każdym razie pytania: Czy wraz z odejściem pokolenia odchodzi też muzyka tego pokolenia ?
- Blogger Comment
- Facebook Comment
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze:
Prześlij komentarz